Bez wątpienia, każdy z nas korzysta z przynajmniej jednej skrzynki mailowej oraz posiada, co najmniej jedno konto na jakimś portalu lub profil w social media. Wszędzie można trafić na użytkowników z ukrytymi lub fikcyjnymi danymi, ponieważ nie chcą oni upubliczniać swoich danych osobowych. Zapewne i wśród Was znajdzie się kilka takich osób. Pozostaje jednak pytanie: Czy chcąc zachować anonimowość w Internecie, pomyśleliście także o silnym haśle?

Dlaczego stosujemy hasła?

Odpowiedź mogłaby wydawać się oczywista, jednak zdarza się czasem, że zakładając gdzieś na szybko konto, nie przykładamy do kwestii zabezpieczenia wiele uwagi. Świadczą o tym statystyki najpopularniejszych haseł, w których praktycznie niezmiennie górują frazy takie jak: Admin1, AdminAdmin, 12345678, A1B2C3D4,.. – Z hasłem i kontem jest jednak, jak z kluczem i zamkiem: im prostszy, tym łatwiej się włamać.

Hasło należy do części naszych prywatnych i poufnych danych. Jest właśnie takim wirtualnym kluczem dostępu do wszelkiego rodzaju kont i informacji o nas lub przeznaczonych dla nas. Jest swego rodzaju środkiem bezpieczeństwa i ochrony danych, a także własności prywatnej czy intelektualnej.

Co to znaczy „silne hasło”?

Niektóre portale ostrzegają swoich użytkowników o wadze zabezpieczenia. Dodatkowo zazwyczaj możemy spotkać podczas rejestracji wskazówkę, że hasło musi zawierać minimum 8 znaków w tym, co najmniej jedną literę małą, dużą oraz cyfrę lub znak specjalny. Jeszcze inne strony mają nawet wskaźnik poziomu siły sformułowanej frazy, dzięki któremu możemy sprawdzić, jak bezpieczny szyfr wprowadzamy. Im dłuższy i bardziej skomplikowany, tym lepiej.

Pamiętajcie, że swoje hasło znacie tylko Wy. Nie musicie się więc przed nikim go wstydzić. Nikt nie sprawdzi poprawnej pisowni i nie oceni Was za ortografię. A może pamiętacie czasy, w których popularny był komunikator „Gadu-Gadu”? Jego twórcy oprócz ustawienia statusu umożliwiali również opcję wprowadzenia opisu. Pewnie nieraz wśród nich zobaczyliście fragment tekstu piosenki, cytat bądź zdanie skonstruowane w miarę możliwości z jak największej liczby znaków specjalnych i cyfr. Znaki specjalne, to nic innego, jak po prostu: !@#$%,… Przypuszczam, więc, że widziane przez Was zdania mogły brzmieć mniej więcej w ten sposób: „! L0\/3 Ui”, „$Ub3® |/\|33K3|\|D!”. Wykorzystują one wszystkie możliwości, dozwolone w konstruowaniu haseł.

Jak konstruować dobre hasła?

Prosta, lecz kreatywnie stworzona fraza może być zarazem bezpieczna i stosunkowo łatwa do zapamiętania. Jeśli wkomponowanie znaków specjalnych może nie być dla Ciebie łatwe do skojarzenia, możesz zastąpić je na przykład celowymi błędami ortograficznymi np.: „JemTylko4RurzoweCókierki”. Jeszcze inną opcją na długie, bezpieczne, ale niepokomplikowane znakami czy niepoprawną pisownią hasło, może być wymyślenie chwytliwej frazy. Nieistotne, jeśli jej wydźwięk nie będzie miał większego sensu, ważne, że Ty bez problemu ją z czymś skojarzysz. Niech to będzie na przykład: „2Rere2Kumkup3Kleklekle”. Kolejną propozycją może być także wers ulubionej piosenki czy wiersza także z wplecioną cyfrą, oznaczającą na przykład kolejność tego wersu w całym tekście.

Jakich haseł unikać?

Pamiętaj, że nawet jeśli się śpieszysz, jeśli chcesz założyć potocznie nazywane „śmieciowe konto”, mimo wszystko możesz zostać poproszony o podanie swoich danych osobowych, lub odbierać poprzez to konto prywatne wiadomości, które także przypuszczalnie mogą zawierać Twoje dane. A to z kolei dla hakera może stać się świetnym kąskiem, by móc wykonać wobec Ciebie lub przeciwko Tobie działania, których nie pożądasz. Może to być włamanie się przy użyciu danych na inne konta, z których korzystasz, zdobycie informacji, które umożliwią podszycie się pod Twoją osobę, wysłanie wirusa, kradzież kolejnych danych i wiele innych.

Możesz tego uniknąć, stosując powyższe możliwości tworzenia haseł.

Czego jednak robić nie warto?

• Podawać w hasłach ciągu kolejnych znaków np.: „abcdefg, qwerty, 12344321, 11aa22bb33cc,.. To jedne z pierwszych, jakie wprowadzają hakerzy oraz niestety najpopularniejszych w rankingach haseł.

• Nie twórz haseł przypuszczalnych dla nowego i kolejnego użytkownika czy gościa np.. Admin1, Gosc1, Student123, Uczeń404,..

• Nie podawaj imion, nazwisk, imion zwierzaków. – Nawet jeśli będą przy nich cyfry, to są jednym z pierwszych typów, na jakie może wpaść osoba, która będzie próbowała wykraść Twoje dane i co nieco o Tobie wiedziała, na przykład obserwując Twój profil w social media.

• Nie podawaj dat, numeru PESEL, numeru dowodu, rejestracji samochodu, adresu i innych osobistych i identyfikujących Ciebie numerów. Podobnie jak przy imionach i nazwiskach, możesz być obserwowany przez osoby, które znają przynajmniej część tych danych lub mają w nie wgląd i również mogą próbować je wykorzystać, by wedrzeć się w prywatną sferę Twojego konta.

• Nie podawaj miejsc i nazw geograficznych – oczywiście, mogą się z czymś kojarzyć lub być sympatycznym wspomnieniem, ale zazwyczaj te miejsca zna wiele osób, a więc też będą przewijały się w rankingach popularnych haseł.

Bądź bezpieczny, ale zachowaj porządek!

Być może znasz historię lub nawet kilka o włamaniach na konta bankowe milionerów, przelewaniu przez włamywaczy na własne niemal całej, znaleźnej kwoty i pozostawianiu na kontach poszkodowanych symbolicznej kwoty? Zazwyczaj historie te kończyły się odesłaniem całej sumy i przechwyceniem hakera, jednak morał ze wszystkich jest taki, że dzięki algorytmom, analitycznym umysłom i przede wszystkim przewidywalnym hasłom, można je w końcu złamać bez względu na właściciela czy program tudzież platformę.

Nie tylko istotne jest wymyślenie unikatowego, silnego szyfru. Ważne jest odświeżanie i zmienianie haseł, co pewien czas. Nie ma konkretnej reguły. Równie dobrze może to być miesiąc, trzy bądź pół roku. Zmiana hasła jednak trwa chwilę, którą warto poświecić dla utrzymania komfortu i bezpieczeństwa. Niektóre strony internetowe czy aplikacje same o tym przypominają.

Jeśli korzystasz z wielu kont i trudno jest Ci się połapać we wszystkich hasłach, dodatkowo przeraża Cię konieczność ich aktualizacji, możesz skorzystać z narzędzia, którym jest „Menadżer haseł”. Zastąpi ono fiszki czy fizyczny notatnik. Będziesz mógł korzystać z niego zarówno z perspektywy własnego urządzenia, jak i wirtualnego dysku. Menadżer służy do zapisywania fraz zabezpieczających oraz innych poufnych danych w jednym miejscu, sam zabezpieczony jest również jednym hasłem, a dodatkowo może być także kodem. Czym jednak jest zapamiętywanie dziesiątek szyfrów, jeśli możesz pamiętać tylko jeden do tego wygodnego sejfu?

Zachowaj czujność

Nie zwlekaj i zadbaj o swoje bezpieczeństwo w sieci! Anonimowość w social media czy adres email o zmyślnej nazwie nie uchronią Cię przed hakerami, którzy będą chcieli wykraść Twoje dane. Nie zawsze też może to być Twoja wina. Hakerzy nie muszą atakować bezpośrednio Ciebie. Najsłynniejszymi atakami są te skierowane na duże firmy i bazy użytkowników. Dane mogą także wyciec poprzez tak zwane „szczeliny w zabezpieczeniach”. Jak zapewne się domyślasz, również z siebie same nie wyciekają.

Ów wycieki możesz sprawdzić w bezpieczny sposób, podając swój adres email na stronie: https://haveibeenpwned.com/?fbclid=IwAR1kz8ipsf_GltLB5okRcJd3RLoqxSkpoIIT1GxHfNaNgYlaBdiSihsxSgM

Dzięki wprowadzeniu adresu dowiesz się, w jakim czasie i poprzez jakie strony wypłynęły Twoje dane i jakie zawierały informacje.

Monika Łojba